top of page

Życie na wózku – podróż pana Tomasza przez cztery etapy niepełnosprawności

Zaktualizowano: 21 lip

Życie na wózku – podróż pana Tomasza przez cztery etapy niepełnosprawności

Różne etapy pacjenta w podróży w niepełnosprawności
Podróż pacjenta w niepełnosprawności

Piszę ten tekst jako fizjoterapeuta, ale też jako osoba, która dobrze zna życie na wózku. Chcę Wam opowiedzieć historię pana Tomasza – mojego znajomego, który po wypadku samochodowym przeszedł drogę od całkowitej zależności w łóżku do aktywnego życia na wózku inwalidzkim. To historia wielu ludzi – oparta na czterech etapach, które nazywam „podróżą z niepełnosprawnością”.

Ten wpis to wstęp do cyklu. Każdy z etapów będę rozwijał w osobnych artykułach – praktycznie, bez zbędnej teorii, za to z przykładami i konkretnymi rozwiązaniami.








Etap 1. Pozycja leżąca – „początek wszystkiego w podróży ”

W pierwszych tygodniach po urazie Tomasz był całkowicie unieruchomiony. Leżenie to trudny etap. Z jednej strony walka o zdrowie, z drugiej – całkowita zależność i bezradność od innych. Ale czy napewno? Długie godziny w tej samej pozycji grożą odleżynami, osłabieniem mięśni, problemami z oddychaniem i trawieniem.

W tym czasie najważniejsze są: odpowiednie łóżko rehabilitacyjne, materac przeciwodleżynowy, pozycje ułożeniowe i przede wszystkim zaangażowana opieka. Zmiana pozycji co godzinę, kontrola skóry, wsparcie psychiczne – to wszystko robi ogromną różnicę. NIe bez znaczenia było nastawienia samego pana Tomasza, który miał kilka wzlotów i upadków. Napady paniki, zobojetnienia i braku chęci do życia. Jednak nie podal się i przeszedł płynnie z pozycji leżącej do siadu.

Już niedługo opublikuję szczegółowy poradnik o tym, jak dobrze zabezpieczyć pacjenta w pozycji leżącej i jak uniknąć najczęstszych powikłań, wspomną o transferze do wózka i bezpiecznych poduszkach.


Etap 2: Życie na wózku: Pozycja siedząca – „pierwszy krok do samodzielności”

Moment, w którym Tomasz usiadł po raz pierwszy na wózku, był dla niego symbolicznym krokiem ku niezależności. Ale siedzenie to też wyzwanie – wymaga nauki, cierpliwości i dobrze dobranego sprzętu.

Nieprawidłowa pozycja powoduje bóle pleców, głowy, napięcia mięśni i szybsze męczenie się. Dlatego ważne są: odpowiednia poduszka, ustawienie nóg, prawidłowe ustawienie miednicy i pleców. A przede wszystkim – dobrze dobrany pierwszy wózek inwalidzki, który daje poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji.

W kolejnym wpisie opowiem, jak dobrać pierwszy i kolejny wózek, na co zwrócić uwagę i jak uczyć się nowej postawy ciała. To nie jest takie trudne, ale błąd może drogo kosztować i nie tylko pieniądze.


Etap 3: Pozycja stojąca (z trudnościami) – „choćby przez chwilę znów na nogach”. Życie na wózku też tego potrzebuje

Tomasz nie odzyskał władzy w nogach, ale z pomocą sprzętu rehabilitacyjnego mógł znów poczuć się „na nogach”. Pionizacja, nawet kilkuminutowa, przynosi ogromne korzyści – dla krążenia, oddechu, trawienia, psychiki.

W tym etapie korzystaliśmy z pionizatora, czasem także z podpórek i ortez. To nie były długie spacery – ale każda minuta w pionie była krokiem naprzód. Udało się nwet zagrac w karty stojąć, ponieważ każd adodatkowa aktywność jest pożądana i niekiedy oczekiwana. ,,Bo tak stać to straszne nudy" - mówił Tomasz


Etap 4: Aktywna pozycja siedząca – „życie, które się toczy dalej”

Dziś Tomasz jeździ na wózku aktywnym, pracuje zdalnie, prowadzi samochód, a nawet bierze udział w amatorskich rozgrywkach tenisa. To etap, który ja nazywam „aktywną niepełnosprawnością”. Tu nie chodzi o powrót do sprawności sprzed wypadku – chodzi o maksymalne wykorzystanie tego, co możliwe.

Dobrze dobrany wózek, techniki transferu, umiejętność pokonywania przeszkód, dobre planowanie dnia – to wszystko tworzy niezależność. I choć każdy ma inną drogę, to cel jest ten sam: odzyskać kontrolę nad własnym życiem.

I toi nie jkest takie kolorowe. Pan Tomasz zawsze będzie miał problemy w życiu i z własnym ciałem. To spastyka, to problemy z pęcherzem, coś boli coś się napina. Ale życie idzie naprzód i możesz się przystosować lub go wyprzedzać, albo zostajesz w tyle i znikasz po trochu.


Podsumowanie

Historia pana Tomasza to historia wielu osób z niepełnosprawnościami. Każdy, kto doświadczył nagłej zmiany życiowej, wie, że najtrudniejsze są początki. Ale wiem też, że odpowiednia rehabilitacja, dobrze dobrany sprzęt i zaangażowanie – potrafią przywrócić godność, sens, zaangażowanie i zadowolenie. Tutaj kłania się rehabilitacja 24h, jej założenia, konsekwencja i mozliwości.

Jeśli jesteś na początku tej drogi – nie jesteś sam. Zostań ze mną lub szukaj porad na własną rękę.i kontaktów z osobami lub fundacjami. W kolejnych wpisach rozwijam każdy z tych etapów, byś mógł lepiej zrozumieć, przygotować się i odzyskać kontrolę nad swoim życiem. Jak chcesz coś dodać to pisz lub komentuj.

Comentarios


bottom of page